Uzdrowiciel i Nauczyciel Duchowy
Uzdrowiciel i Nauczyciel Duchowy
 
Egzorcysta. Uzdrawianie i Egzorcyzmy na Odległość.
Egzorcysta. Uzdrawianie i Egzorcyzmy na Odległość.
                     
 
  Nawigacja Strony  
     
  Home  
  Aborcja - Kto Ma Rację?  
  Aktywna Droga Duchowa  
  Alergia  
  Anticanc - Antyrak  
  Anoreksja  
  Biblia - Czy Prawdziwa?  
  Bioenergetyczna Diagnoza  
  Czas Odejścia.  
  Czyszczenie Umysłu  
  Diagnoza Magnetyczna  
  Egzorcyzmy  
  Klub Duchownego  
  Kręgosłup  
  MonoAtoMine  
  Neg. Promieniowanie  
  Obchodzenie Świąt  
  Ochrona AntyWirusowa  
  Pancerz Ochronny  
  Płukanka Pochwy  
  Pomoc Duchom  
  Połpasiec Choroba Zakaźna  
  Przekazy Duchowe  
  Przyczyny Zachorowań  
  Samobojstwo  
  Shizofrenia - Opętanie  
  Słowniczek Duchowy  
  System Nerwowy  
  Talizmany  
  Techniki Uzdrawiania  
  Trująca Woda Chlorowana  
  Usuwanie Klątw  
  Uzdrawianie Poprzez Mozg  
  Windowanie Dusz  
  Woda z Boską Energią  
  Zdrowe Odżywianie  
  Nie Dla Wszystkich  
  Zapalenie Stawu Barkowego  
     
     
   
 
 
 
 
     
   
  Narodziny Potomka  
 

Uwaga! Elektroniczne tłumaczenie z polskiego, jednego trzech najbardziej inteligentnych języków na inne języki jest często zwariowane, kompletnie nielogiczne. Weź to pod uwagę.

 

 

Historia Moniki i Zbigniewa

Pragniemy podzielić się osobistą historią, która odmieniła nasze życie. Wszystko rozpoczęło się od kontaktu z Panem Józefem w maju 2013 roku. Był to czas dużych zmian w naszym życiu. Z jednej strony ogarniało mnie szczęście jako „świeżo upieczonej mężatki”, z drugiej strony smutek. Krótko po ślubie zmarła mama mojego męża. Nie miałam nawet możliwości, abyśmy się lepiej poznały. Byłam świadkiem okropnej choroby, która wyniszczyła jej ciało. To było traumatyczne przeżycie dla naszej rodziny.

W tym samym czasie mąż otrzymał propozycję pracy w innym kraju, Rosji. Kraju pełnych kontrastów i znacząco różniącego się od Polski. Czasu do namysłu nie było dużo, a propozycja była ciekawa i dawała możliwości rozwoju oraz zmian. W końcu podjęliśmy decyzję wyjazdu do Moskwy etapu w życiu zawodowym oraz osobistym.

Kilka tygodni przed podróżą do Moskwy miałam niesamowity sen. We śnie pojawiła mi się Matka Boża z dzieciątkiem, pięknie ozdobiona masą perłową. Jej postać rozświetlała się na boki. Po tym śnie wiedziałam, że to był wspaniały znak opieki, miłości i macierzyństwa. W tym okresie staraliśmy się z mężem o potomstwo.

Nasze zdrowie nie było w najlepszej kondycji. Ciało oraz dusze nie były gotowe na potomstwo. Pan Józef wykonywał dla mnie szereg zabiegów uzdrawiających na ciało głównie kręgosłup oraz narządy rodne. Oboje z mężem mieliśmy spore problemy zdrowotne, które nas dyskwalifikowały, aby w tym czasie starać się o dzieciątko. Z pełną świadomością i uwagą słuchaliśmy wskazówek Pana Józefa. Rozpoczęliśmy medytacje ADD wraz z zabiegami, jakie nam udzielał nasz Uzdrowiciel Duchowy.

Zabiegi były systematyczne wykonywane na poszczególne partie ciała. Szczególną uwagę przywiązaliśmy do narządów rodnych, gdyż po diagnozie Pana Józefa były mocno schorowane.

Przez pełny rok 2014 systematycznie Pan Józef pracował nad poprawą mojego zdrowia. W tym samym czasie przechodziłam również badania lekarskie. Niestety zajście w ciążę siłami natury było niemożliwe. Diagnoza lekarzy była druzgocącą, niedrożność obydwóch jajowodów oraz bardzo niska rezerwa jajników.

Ogarniał nas ból i przygnębienie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to wszystko dzieje się za późno, ale tak nam się potoczyło życie. Mimo to myśli intensywnie krążyły w głowie. Oboje z mężem liczyliśmy na pomoc Pana Józefa oraz wyższych sił. Mieliśmy idealne warunki, aby zostać rodzicami i zaoferować naszą miłość. Byliśmy na to gotowi. Prowadziliśmy zdrowszy tryb życia, ja zmieniłam system pracy na mniej stresujący, więcej odpoczywałam. Moje ciało nadal czuło się młodo i było pełne energii.

Przez cały ten czas Pan Józef systematycznie kontynuował dla nas zabiegi na ciało oraz narządy rodne. W diagnozach Pana Józefa mogliśmy zobaczyć jak stopniowa poprawia się nasze zdrowie. W 88% moje ciało było gotowe do macierzyństwa.

Pod koniec 2015 roku podjęliśmy decyzje o próbie in vitro. W 2016 roku w marcu przystąpiliśmy do pełnej procedury. Trafiłam na wyjątkową lekarz, która na pierwszym spotkaniu przywitała mnie optymistycznymi słowami: zacytuję „Droga Moniko, mam teraz pacjentkę w wieku pięćdziesięciu lat, która obecnie jest w pierwszej ciąży i wszystko się prawidłowo rozwija, zatem głowa do góry kochana. Masz duże szanse!”

Poproszono mnie o wykonanie serii badań, dzięki którym można było zdiagnozować stan mojego zdrowia. Okazało się, że wszystkie badania były zadowalające. Stan mojego zdrowia znacząco się poprawił. Po kolejnych badaniach okazało się, że mam jeszcze rezerwę jajników i jest spora szansa na pobranie komórek rozrodczych.

Po 2 próbach pobrania komórek oraz materiału męża udało się to czego nie nie mogliśmy dokonać. Otrzymaliśmy 2 piękne, zdrowe i silne zarodki. Chłopca i dziewczynki. To była cudowna wiadomość.

11 listopada 2016 roku, doszło do transferu. Ten dzień przyniósł naszej rodzinie mnóstwo radości i wspaniałych zdarzeń. Zarodek chłopca przyjął się od razu. Udało się! Krzyczeliśmy z radości!

Po miesiącu wynik byt pozytywny zaszłam w ciążę w wieku 42 lat. Szczęście nas rozpierało, a ja chciałam ogłosić tę niesamowitą wiadomość całemu światu. To był początek wyjątkowej drogi i nowych doświadczeń. Pierwsze 3 miesiące były dla nas bardzo kluczowe. Emocje towarzyszące temu okresu to przeplatanie się radości i strachu. Czy wszystko będzie dobrze? Tak również się stało.

Wszystko się rozwijało prawidłowo, nasz zarodek rósł pięknie i z każdym miesiącem czułam, że to jest dziecko. Nasze dziecko! W tym czasie nadal kontynuowałam zabiegi u Pana Józefa. Z każdą sesją zabiegową czułam, że wszystko jest dobrze.

Moje samopoczucie w pierwszym trymestrze ciąży było bardzo dobre. Aktywnie spędzałam czas na medytacji ADD, jodze oraz pływaniu. Całą ciążę przeszłam wspaniale i bez komplikacji. Byłam pełna niesamowitej energii i szczęścia, że taki cud noszę pod sercem. Nasz synek rozwijał się prawidłowo. Każda kontrolna wizyta oraz badania przynosiły nam wspaniale wiadomości. Dziecko rozwija się prawidłowo.

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam dźwięk bijącego serduszka, łzy szczęścia płynęły po moich policzkach. To była wzruszająca chwila oraz cudowne emocje! Czas moich 9 miesięcy upłynął w doskonałym zdrowiu, ciesząc się każdą chwilą i czując ruchy naszego dziecka.

Teraz, opisuję tę historię, trzymając Ignasia w swoich objęciach, najwspanialszą istotę. Nasza przygoda się jeszcze nie kończy, ponieważ z utęsknieniem czekamy na naszą córeczkę. Nasza wiara, optymizm oraz działanie i pomoc Pana Józefa doprowadziły, że otrzymaliśmy najwspanialszy prezent, jakim jest nasze maleństwo, nasz syn.

Dziękujemy Józefie!

Moja Opinia.

Stan zdrowia Zbyszka i Moniki nie nadawał się na bycie rodzicami dla ich pierworodnego. Po zrobieniu im diagnoz złapałem się za głowę, powiedziałem im, że nie powinni w tym stanie nawet próbować. Gdyby się nawet dziecko urodziło, to tylko z wyglądu będzie zdrowe, będzie chore i nie będziecie się nim długo cieszyć.

Zbyszek miał wiele dziedzicznych problemów zdrowotnych po swojej mamie, którą przygotowywałem do odejścia (zmarła na strasznego raka). Miał wysoką nadwyżkę komórek rakowych, bóle jąder, silną alergię, a z tym związane schorowanie się mózgu, płuc (nie pali) i wątroby. Jego problemy ze skórą były wynikiem fatalnego odżywiania się i rezultatem było przebiałkowanie.

Monika miała skrzywienie dolnych kręgów kręgosłupa i bóle. Jej narządy rozrodcze były w bardzo złym stanie. Tak samo, jak Zbyszek wysoka nadwyżka komórek rakowych.

Tylko dzięki ich rozumnemu podejściu do uzdrawiania, mogą się cieszyć swym Ignasiem (ja też). Nie muszą się martwić o jego zdrowie. Cała trójka ma znacznie przedłużone życie i dobrą perspektywę zdrowotną na wiele lat do przodu. Ignaś urodził się w sierpniu 2017 roku, ważył 3840g. Wysoki 57 cm, główka, 34 cm, klatka 34 cm.

Mama przed i w czasie ciąży miała wyliczoną ilość miesięcznych zabiegów i do końca byli uzdrawiani, była przygotowywana do zdrowego i bezpiecznego porodu.

Bardzo duży wpływ na zdrowie dzieci ma stan zdrowie rodziców. Palenie, alkohol, narkotyki mają druzgocące efekty na zdrowie dzieci. To samo tyczy właściwego odżywiania. Atmosfera w domu wpływa na psychikę i ogólne zdrowie dzieci. Niestety w wielu rodzinach panuje terror, w którym źle wychowują się dzieci.

Na szczęście Moniki i Zbyszka te problemy nie tyczą.


 
     
     
Opinie Komentarze
  e-Books