Warning! Electronic translation into other languages is often crazy, completely illogical. Take it into consideration.

Uzdrawiam ludzi i zwierzęta głównie na odległość, nawet z najcięższych chorób. Pomagam też naszej planecie, która jest dewastowana przez głupców, chciwych, bezmyślnych ludzi.

Już w 1995 roku pracowałem nad naszą planetą, a efekty po skończonej akcji były bardzo zadowalające. Dostałem wtedy polecenie uspokojenia huraganów, trzęsień ziemi, wulkanów i pracę nad trójkątem bermudzkim. Ciekawym zleceniem była praca nad planetą X, o której istnieniu nie miałem wtedy nawet pojęcia.

Planeta X była w bardzo złym stanie, była blisko odrzucenia z jej orbity, to skończyłoby się katastrofą dla naszego systemu słonecznego. Dostałem wykres i informacje jak nad nią pracować.

Część ludzi wierzy, że planeta X istnieje i to próbują dowieść, ale są też przeciwnicy, którzy odrzucają tę teorię. Ja mam dowód i zdecydowałem się to ujawnić, z nadzieją, że ludzie tam nigdy nie dotrą. Pewne jest też, że ta planeta w Boga astronomii oznaczona jest jako Planeta X.

Po skończonej pracy zapytałem Ministrantum (ministrowie Boga) o efekty mojej pracy. Ministrantum powiedzieli, że ja tę Planetę uratowałem. Ta planeta była nadmiernie eksploatowana przez innych mieszkańców kosmosu, którzy tam wydobywają paliwo dla swych pojazdów kosmicznych.

Przedstawiciele innych planet podziękowali mi i powiedzieli: my znamy cię Józefie, ale nie do pomyślenia było, żebyś pomógł nam, nie będąc tutaj.

Bardzo niezadowolony z efektów mojej pracy nad planetą był duch Ziemi, który powiedział: nie spodziewałem się, że masz taką moc. Ty spowodowałeś opóźnienie planowanych globalnych kataklizmów o wiele lat, one były planowane pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku.

Nie było w moim interesie, żeby pomóc ludziom, których zdecydowana większość nie zasługuje na takie to dobro, ale zrobiłem to dla naszej planety. Ostatecznie ja wykonałem dokładnie to, o co mnie poprosili.

Było wtedy więcej zleceń, jednak nie chcę tego opisywać.

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych i na początku XXI wieku organizowałem medytacje antyterrorystyczne z moimi studentami, którzy gradułowali na pierwszy stopień duchowy. Wielu z nich miało te same wizje na medytacjach, widziane były różne sytuacje, w których duchy terrorystów byli bardzo wystraszeni. Była to wtedy duża pomoc dla koalicji antyterrorystycznej.

W 2008 roku robiłem medytacje na rzecz naszej planety. Krótko po skończeniu Chiny miały trzęsienie ziemi, prezydent Korei Północnej miał wylew, Indonezję nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7,6.

Już dawno temu Stwórca powiedział mi, że Ziemia wygląda w wielu miejscach jak ściek.

W marcu 2014 roku przed snem pytałem Stwórcę o coś osobistego. Tej nocy otrzymałem wiadomość, że mam pracować nad Rosją. Następnej nocy powtórzyłem pytanie, jednak zamiast tej odpowiedzi otrzymałem polecenie pracy nad Chinami. Trzeciej i czwartej nocy usłyszałem: Korea Północna i Iran.

Wiedziałem, że tu chodzi o pracę nad zabezpieczeniem naszej planety. Po tych snach opracowałem specjalny program, który w tych wymienionych krajach robi porządki z lewicą (tamteN*). Na początku z wielu powodów ten program pracował tylko kilka godzin dziennie.

* tamteN, duchy tamtegO, ludzie tamtegO.

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych otrzymałem od Stwórcy następujący przekaz: Józefie, nie powinny być wypowiadane słowa: Szatan, diabeł itd. Są to bardzo silnie kodowane imiona i słowa. Wypowiadając je, powiększa się ich moc. Mówić trzeba pan tamteN, on to czuje i jest on wtedy bardzo zły. Tylko ignorancja może obronić przed tamtyM.

Po jakimś tygodniu testowania mojego programu zapytałem Stwórcę o efekty mojej pracy. Tej samej nocy w śnie złapałem za kark dużego grzechotnika. Dusiłem go, ale byłem przy tym bezpieczny.

Pracuję nad całą planetą, ale główny nacisk jest na te cztery bandyckie rządy.

Myślisz, że to dzieło polityków, że Korea Północna w takim stylu zdecydowała się na rezygnację z posiadania broni nuklearnej? NIE, to moja z moimi aniołami praca. Jest to bardzo trudne zadanie, bo bandyci Rosja i Chiny maczają w tym palce od dawna. Im zależy na osłabieniu USA i szykują atak.

Zwróć uwagę, kim są ci czterej:

* Rosja, Chiny i Korea Północna to są komuniści-fałszywa demokracja.

* Iran to religijny fanatyzm.

Komunizm, fanatyzm religijny, jak i nazizm są wzorami z piekła.

Już dawno temu otrzymałem wiadomość, że tamteN( ) ma swoją siedzibę na Kremlu w Rosji.

Ten system oczyszcza i zabezpiecza całą planetę, ze szczególnym uwzględnieniem tych czterech państw. Do tego oczyszczam z negatywnych energii i zabezpieczam moją rodzinę i moich sponsorów.

Od kilku lat tylko moi uczniowie chętnie decydują się na sponsorowanie mojego czyszczenia planety.

Poniżej są dwa dowody: Aby powiększyć, kliknij prawy guzik myszy i wybierz View Image (zobacz fotografię).

Zdecydowałem, żeby otworzyć te drzwi również do sponsorów spoza kręgu moich studentów i uczniów.

I tu jest niesamowita okazja dla sponsorów, gdyż każdy sponsor zostanie wynagrodzony za tę pomoc w Niebie. Jest to realny, organiczny i bardzo korzystny interes dla wszystkich sponsorujących.

Mr. tamteN zawsze się na mnie mści. Ja już przeżyłem 19 zamachów tamtegO na swoje życie, ale będzie jeszcze pięć. TamteN kilka razy usiłował spowodować katastrofę lotniczą, jednak moje duchy opiekuńcze pomogły mi. W jednym przypadku przed odlotem z Europy do U.S.A. polecili mi zabezpieczyć samolot, bo tamteN zorganizował na mnie i moją rodzinę zamach.

Jest to stała walka pomiędzy dobrem i złem, tamteN utrudnia mi bardzo życie, blokuje mi energie finansowe, próbuje zamordować. Ja w zamian kasuję w bitwach jego wojowników i oczywiście jego synów, księciów piekła. Naj mniej czterech synów tamtegO przegrało już ze mną bitwy, co skończyło się dla nich tragicznie. Dostali oni najsurowsze wyroki-zamrożenie w czasie.

Ostatnimi przegranymi byli księcia: Belzebub i Mefistofeles. Jednego z synów tamtegO (Bóg mi nie ujawnił jego imienia, powiedział, że w Niebie ty to wiesz, na Ziemi tego nie potrzebujesz wiedzieć), skazałem na unicestwienie, bo nie chciał odpracować swoich przestępstw. tamteN był wystraszony ile krzywd zrobił i ile ma teraz do odpracowania każdej istocie, po tym, jak Bóg pokazał mu jego długą listę okrucieństw.

Chcę tu nadmienić, że wiele już zrobiłem dla naszej planety. Jednym z moich wcześniejszych dzieł było wyczyszczenie zatoki meksykańskiej z ropy, a spowodowany przez British Petroleum. Przerwałem pracę nad tym rozlewiskiem po trzech i pół miesiącach. Efekty są znane.

Naukowcy zapisali ten cud, jako ich własny sukces, bo niby mikroby zjadły tę ropę. Oczywiście jest to kłamstwo, a poza tym żaden z nich nie zastanowił się, co mogłoby się stać, gdyby ewentualnie te mikroby zjadły całą ropę. Co dalej z tymi mikrobami?

W tej sprawie mam dokumentację z Prezydentem Obamą, informowałem prezydenta, że mogę tę ropę z zatoki meksykańskiej wyczyścić, ponieważ dostałem na to zgodę od Stwórcy.

Ja otrzymałem tylko raz podziękowanie od prezydenta Obamy. Prezydent informował mnie, że on ukarał British Petroleum sumą ponad 68 milionów za spowodowanie tej katastrofy ekologicznej. Ja mu opowiedziałem, że powinien dodać jeszcze kilka zer, bo to jest katastrofalne skażenie. Po moim liście wezwał ich i po długich negocjacjach B.P. zgodzili się na zapłacenie 20 mld kary.

Był to pierwszy sukces Obamy, on podziękował mi i poprosił, abym przysyłał mu więcej informacji, co czyniłem przez ok. 6 lat.

Za wyczyszczenie zatoki z ropy nie dostałem nawet podziękowania, choć zaproponowałem cenę za czyszczenie. Prezydent Obama zawierzył mi. On kąpał się w zatoce meksykańskiej ze swoją córą, aby udowodnić wszystkim, że zatoka jest już bezpieczna.

http://www.cnn.com/2010/POLITICS/08/14/obama.gulf.swim/index.html

Moim dziełem było też wysłanie do F.B.I. dwóch informacji o zainstalowanych bombach przez terrorystów w kotłowni Sears Tower w Chicago. Kilka dni po wysłaniu każdej informacji te bomby zostały znalezione. W tych sprawach też nie dostałem żadnego nawet podziękowania.

Wracając do sprawy czyszczenia planety Ziemi ze zła, chcę oznajmić, że mój system pracuje już tylko z małymi przerwami przez 24 godziny, każdy pełny miesiąc i przez każdy kolejny rok. System opracowany jest przeciw ludziom i duchom „pana” tamtegO.

Czy każdy może być sponsorem tego dzieła? Zdecydowanie NIE. Przyjmuję sponsorowanie tylko od ludzi uczciwych, tych, których ciało i duch należą do Boga, tych, którzy idą właściwą drogą. Nie jest to ważne jak ty Boga nazywasz.

Sponsorami nie mogą być: terroryści, ludzie nieuczciwi, złodzieje, oszuści, zboczeńcy itd. Oni nie będą wynagrodzeni w świecie ducha, bo Niebo nie jest ich domem.

Dotacje mogą być anonimowe, bo anonimy nie istnieją w świecie ducha, każdy zostawia swoje energie, które zawsze można skonfrontować z właściwą istotą duchową.

Nie wysokość kwoty, ale energie, z jakimi ty płacisz są najcenniejsze. Nadwyżka z dotacji będzie użyta na zakończenie moich super ważnych projektów jak darmowa energia, hodowla winogron 1 w 1000+, i inne. Tak, jedno winogrono może produkować 1000 razy więcej owoców. Mam już super sukces po pierwszym roku!

Nad darmową energią pracuję już wiele lat i wydałem bardzo dużo pieniędzy. Praktycznie od ponad trzech lat żyjemy z tej energii w 90%.

Dotacje dostaną rządowe organizacje pomagające rodzinom z niskimi dochodami.

Choć jedna nacja wie, nawet ich religia tego uczy, sam nie wiem, jak zabrać mój majątek fizyczny do świata ducha.

Pamiętaj: w każdym życiu, każdy z nas buduje Dom, którego ty nie widzisz. Ty zobaczysz co wybudowałeś (aś), dopiero po powrocie do świata ducha (do nieba, lub do piekła).

Wszystko, co ja tu piszę można potwierdzić przez bardzo dobrego jasnowidza.

Bardzo dziękuję za sponsorowanie mojego wielkiego dzieła.

***********